piątek, 7 października 2016

PaznokcioweLove, czyli mój pierwszy raz z hybrydą w domu

Witam !

Ostatnio zaliczam się do tych ludzi, którym ciągle brakuje czasu. Ale na nowego posta chwilę w tygodniu zawsze znajdę :)
Od długiego już czasu przymierzałam się do zakupu zestawu do tworzenia paznokci hybrydowych, jednak wciąż wpadały mi w międzyczasie inne, często nieplanowane wydatki. Tak się złożyło, że zbliżają się moje urodziny i w prezencie zażyczyłam sobie taki oto gift. Dziękuję :*

Pierwsze wrażenie? Ładne, eleganckie kartonowe pudełko, w którym znajdują się niezbędne przedmioty do wykonania manicure hybrydowego.
Komplet ulotek reklamowych oraz informacyjnych( nowa paleta kolorów itp).

Fajny i miły prezent od kogoś, kto pakował Starter Kit. Nie znam Cię Moniko, ale dziękuję i również pozdrawiam :)

"Instrukcja obsługi". W sumie nie wiem dlaczego, ale rozbawiło mnie to :D

Tak wygląda Starter Kit od podszewki. Ucieszyłby każde kobiece oko :)

Blok polerski, striper do ściągania hybrydy oraz waciki bezpyłowe, czyli standard.

Cudna, poręczna, zgrabna i w niesamowitym pudrowym kolorze kompaktowa lampa LED.

No i najważniejsze: aceton, cleaner, SemiBase, SemiTop oraz lakier hybrydowy w przepięknym czerwonym odcieniu (026 My Love).

Przed przystąpieniem do manicure'u musiałam zmyć stary lakier z paznokci, który wyglądał już niesamowicie brzydko. Od odprysków począwszy, a na pozdzieranej emalii kończąc.

Po zmyciu zwykłego lakieru zmywaczem do paznokci bez acetonu i spiłowaniu płytki do pożądanego kształtu.


Najpierw nałożyłam SemiBase, co już było dla mnie nie lada wyzwaniem. Mam bardzo drobną płytkę paznokcia, przez co ciężko mi dokładnie i równomiernie ją pomalować. Starałam się nie zalać skórek, co na szczęście udało mi się za pierwszym razem, nie musiałam poprawiać.

I wkładamy do lampy na 45sek.


Już po pierwszej warstwie płytka została idealnie pokryta! Kolor ów zrobił na mnie ogromne wrażenie.

Drugą warstwę utwardzałam w lampie przez 60 sek., dla pewności, że nic nie spłynie i wszystko pozostanie na swoim miejscu. Na koniec SemiTop 45sek.

I voila! Efekt? Śliczne, błyszczące i zadbane paznokcie w soczystym truskawkowym kolorze :) Lakier owy zawiera drobne złoto-czarne drobinki, stąd skojarzenie z truskawkami.


Ostatecznie jestem bardzo bardzo zadowolona :) <3
Od czasu do czasu będę wrzucać tutorial i pomysły, jakie wpadną mi do głowy na wzory i zdobienia pazurków.

Nawet kiciuś skorzystał xD



Buziole ! Asia :*






2 komentarze: