Cześć! Dużo pracy, mało czasu, ostatnio nie wiem w co ręce włożyć. Do tego dochodzą problemy ze snem i zmęczenie 24/7 mamy jak w banku 😑 Ale do rzeczy- przygotowałam dziś dosłownie na gorąco recenzję dwóch nowych produktów od Bell, seria Ms. Perfect a dokładniej mattifying base oraz nude lipstick.
Zacznę od aspektów wizualnych: opakowania skromne, białe, plastikowe, nie wyróżniające się niczym ekstrawaganckim. Delikatne i dziewczęce 😌
Baza ma skład całkiem przyzwoity, wypróbowałam na własnej bardzo wrażliwej skórze- nie uczula. Konsystencja lekkiego kremu, zapach delikatny, mi nie przeszkadza. Niestety ale baza poza tym, że rzeczywiście matuje również niesamowicie wysusza skórę, szczególnie na skroni i płatkach nosa... Duży minus za to 😒
Pomadka 👄hmm... jak to pomadka z Bell- dobrze nawilża, ładnie się rozprowadza. Baaaaardzoooo przyjemny zapaszek 💄Zakupiłam tą w kolorze 03. Ładny przybrudzony róż, niestety zupełnie dla mnie nietrafiony. Jeśli któraś jest chętna- zgłoś się, chętnie oddam 😉
Podsumowując ocenę końcową obu produktów: 3/5. Czyli szału nie robią.
Buziaczki! 😘
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz